Miłość dała mi klucz do mego powołania.
Zrozumiałam, że skoro Kościół jest ciałem złożonym z różnych członków,
to nie brak mu najbardziej niezbędnego, najszlachetniejszego ze wszystkich.
Zrozumiałam, że Kościół posiada Serce i że to Serce płonie Miłością,
zrozumiałam, że jedynie Miłość pobudza członki Kościoła do działania,
i gdyby Miłość wygasła, Apostołowie przestaliby głosić Ewangelię
męczennicy nie chcieliby przelewać krwi swojej.
Zrozumiałam, że Miłość zamyka w sobie wszystkie powołania,
że Miłość jest wszystkim, obejmuje wszystkie czasy i wszystkie miejsca,
jednym słowem - jest wieczna. Znalazłam swoje miejsce w Kościele, a to miejsce, mój Boże, Ty sam mi ofiarowałeś. W Sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością.
W ten sposób będę wszystkim.