Modlitwa w szkole św. Teresy od Jezusa (cześć I)
Teresa od Jezusa jest Mistrzynią Modlitwy – ten tytuł został nadany świętej Fundatorce Karmelu przez Kościół.
Święta Teresa uczy modlitwy i jest człowiekiem modlitwy.
Jest to jednak jedyna Mistrzyni Modlitwy, która nie pozostawiła nam metody modlitwy.
Święta jest cała skupiona na Osobie, na Bogu, dlatego jej zdaniem nie ma tak wielkiego znaczenia co mówię, co czynię na modlitwie, ale czy żyję Obecnością, spotkaniem z Jezusem, nie tyle chodzi o odrębny czas ściśle modlitewny, co o całe życie przeżywane pod Jego spojrzeniem. „Patrz na Tego, który patrzy na ciebie” – zachęca.
Dla niej modlitwa jest przyjaźnią, pełnym miłości spotkaniem a Tym, o którym wie, że ją kocha, z Bogiem, z Umiłowanym Jezusem.
Oryginalność jej poszukiwań: przekracza metody, nie zadowala się nimi, lecz szuka samego Boga, książka i nauczyciele są w tym pomocą, ale przede wszystkim potrzeba osobistych poszukiwań na samotności, poszukiwań samego Boga.
Święta Teresa w Księdze Życia pisze: Moim zdaniem, modlitwa jest przyjacielskim obcowaniem, w czasie którego często rozmawiamy sam na sam z Tym, o którym wiemy, że nas miłuje (porównaj: „Księga Życia” 8,5).
Modlitwa to przyjacielskie obcowanie. Przyjaźni nie można wymusić wymaga wewnętrznej przejrzystości, wolności.
Każdy z nas jest zdolny do tego, by kochać i każdy pragnie być kochanym. Modlitwa jest spotkaniem w wierze z Tym, o którym wiemy, że nas kocha.
Modlitwa polega na odkrywaniu że jest się kochanym. To kontemplacja kochającego Boga, gdy widzę, że jestem kochany rodzę się do miłości. Dzięki modlitwie święta Teresa odkryła, że jest kochana, wówczas Jezus, Jego pragnienia, Jego wola, stały się całym jej życiem, jej pragnieniami. Wyznała: Nie możecie sobie wyobrazić osoby tak rozmiłowanej w drugiej, że nie może ani na chwilę znaleźć się bez niej, tak właśnie jest ze mną i z Chrystusem naszym Panem; zawsze z Nim rozmawiam i miłuję Go bardziej niż można to pojąć.